Standardy różnorodnego traktowania
Prawdziwa neutralność władzy publicznej w sprawach wiary to nie laickość, ale powstrzymanie się od zajmowania stanowiska. Bezstronność nie ogranicza się do kwestii religii.
Standardy równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy” wywołały ogromną burzę medialną i gorący spór polityczny. Skomentował je nawet Elon Musk. Wydaje się jednak, że zarówno najbogatszy człowiek świata, jak i większość wypowiadających się w sprawie, wspomnianego dokumentu nie przeczytała. Nie ma się co dziwić – to w końcu 25 stron tekstu.
Dziwić może jednak, że prezydent Rafał Trzaskowski wezwał do do ignorowania swojego zarządzenia, pisząc na portalu X: „Stolica zawsze będzie też szanować swoją tradycję – stąd elementy religijne choćby podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego”. Tymczasem wytyczne do standardu 4 wyraźnie wskazują, że „Wydarzenia organizowane przez urząd mają charakter świecki, tzn. nie zawierają elementów religijnych, np. modlitwy, nabożeństwa, święcenia”. I choć spór o miejsce religii w życiu publicznym stanowi kość niezgody „Standardów”, warto przyjrzeć się również innym kwestiom poruszonym w dokumencie.
Równi w różnorodności
Tytuł „Standardów” stanowi nawiązanie do konstytucyjnej zasady równości. Zgodnie z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP „wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”. Historycznie, sformułowanie „prawo do równego traktowania” wygrało z senacką propozycją „prawo do jednakowej ochrony prawnej”, nawiązującą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta