Uwolniony nie znaczy uniewinniony
PiS wykorzystuje błąd prokuratury przeciwko rządowi Tuska. Ale decyzja sądu o wypuszczeniu Romanowskiego z aresztu nie jest dowodem na jego niewinność.
Narracja PiS jest prosta. Jeśli doszło do błędu przy zatrzymaniu Marcina Romanowskiego, to błędem i naruszeniem prawa są też wszystkie inne decyzje za czasów rządów Donalda Tuska. Posłowie PiS jasno wyartykułowali to podczas konferencji prasowej. Szkopuł w tym, że rządzący sami się podłożyli. Robienie pokazówek z zatrzymań przeciwników politycznych było domeną PiS. Odhumanizowanie zatrzymanych, napiętnowanie grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta