Walka o rynek biogazu
Potencjał biogazu w Polsce jest jednym z największych w Europie. Trwa cicha wojna o to, kto zdominuje rynek. Jest miejsce dla małych rolniczych biogazowni.
Biogazownie funkcjonują na polskim rynku na zasadach komercyjnych od wielu lat, kiedyś wyłącznie jako biogazownie zlokalizowane na oczyszczalniach ścieków lub składowiskach odpadów komunalnych, a od 2005 r. również jako biogazownie rolnicze. W tych instalacjach z biogazu wytwarzana jest energia elektryczna oraz ciepło, które w przeważającej ilości przypadków sprzedawane są odbiorcom końcowym. Z dostępnych danych wynika, że potencjał wdrożeniowy biometanu w Polsce pozwala na pozyskanie ponad 5 mld m sześc. biometanu na rok, co stanowi około 30 proc. rocznego, krajowego zużycia gazu ziemnego. To jednak ostrożne szacunki, bo te ostatnie (szacunki firm zagranicznych) wskazują na potencjał 5–8, a nawet 10 mld m sześc.
Polska dysponuje piątym co do wielkości potencjałem biomasy do produkcji biogazu wśród państw członkowskich UE. Sama liczba biogazowni w Polsce wzrosła z 346 w 2022 r. do 388 na koniec 2023 r. Chrapkę mają duże koncerny energetyczne. Duży potencjał mogą mieć także małe, lokalne biogazownie rolnicze poniżej 0,5 MW. Te potrzebują jednak wsparcia.
Plany firm
Jednym z liderów wśród firm jest Grupa Orlen, która ma kilkadziesiąt potencjalnych lokalizacji dla przyszłych instalacji biometanowych. Firma planuje także współpracę z partnerami zewnętrznymi. – Ze względu na cel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta