AfD bardzo silna na wschodzie
W dwóch landach na wschodzie Niemiec skrajnie prawicowa AfD zdobyła co najmniej 30 proc. głosów w niedzielnych wyborach – wynika z exit poll.
Wybory obserwowano w napięciu w całych Niemczech ze względu na dobre notowania partii antysystemowych, oprócz AfD za taką wielu uważa nowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW). Klęskę poniosły partie koalicji rządzącej RFN.
W Turyngii AfD, szczególnie tam radykalna, zajęła zdecydowanie pierwsze miejsce, co nigdy wcześniej się w Niemczech nie wydarzyło. W sąsiedniej Saksonii była niewiele gorsza od chadeckiej CDU. Wszyscy zapowiadali, że nie utworzą rządu z AfD, inne koalicje są możliwe, ale dopuszczenie do władzy BSW (12 proc. w Saksonii, 16 proc. w Turyngii) też budziło obawy.
W Saksonii na terenach przy granicy z Polską ważnym tematem kampanii było bezpieczeństwo i przestępczość graniczna, w tym przemyt migrantów i kradzieże aut. Często stoją za tym Polacy. Jak wynika z danych policji, przestępcy z Polski kradną teraz kilka razy więcej aut niż przed wstąpieniem kraju do strefy Schengen.