Plaster w samorządach
Ograniczenie możliwości sprawowania mandatu wójta, burmistrza czy prezydenta miasta do dwóch kadencji to tylko plaster. Jeśli nie sięgniemy do przyczyn, problem demokracji lokalnej będzie nabrzmiewał.
Jakiś czas temu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział likwidację ograniczenia kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do dwóch. Wcześniej Zjednoczona Prawica ją przepchnęła przez proces legislacyjny. Od lat mamy skłonność do tworzenia prawa w sposób wyrywkowy i tworzący bałagan. Bez danych i prawdziwego namysłu. Będzie chaos? Trudno, nie z takim chaosem sobie nasze państwo radziło. Tylko powstaje pytanie, czy to wszystko dzieje się dla dobra wspólnego i dla rozwiązywania realnych problemów.
Faktyczny problem?
Jako osoba związana z Siecią Obywatelską Watchdog Polska nie mam w swoim otoczeniu przeciwników dwukadencyjności. Trafiają do nas osoby, które diagnozują w swoich samorządach brak otwartości na debatę publiczną, brak rozliczalności i odpowiedzialności władz oraz prześladowania jej oponentów. Osoby, które wskazują, jak wielkie możliwości ma władza wykonawcza lokalnie. Pomagamy prawnie i edukujemy.
Kilka lat temu w odpowiedzi na powtarzające się problemy stworzyliśmy kurs „(Bez)Nadzieja małej gminy”. W kolejnym roku musieliśmy dodać do nazwy wyraz „dużej”. To absolutny szlagier naszych kursów edukacyjnych. Spotykamy tam radnych i radne, aktywnych mieszkańców i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta