Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Czynny żal” czy samokrytyka?

09 października 2024 | Rzecz o prawie | Maciej Strączyński

Zbigniew Ziobro, wykorzystując kłótliwość środowiska, podzielił sędziów perfekcyjnie i paskudnymi metodami. A teraz sędziów dzielić chcą ci, których prześladował.

Premier Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami środowiska sędziowskiego, w tym stowarzyszeń. Przez lata działalności w arządzie Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia (1998–2016, w tym 2010–2016 jako prezes) nie doczekałem się tego. Był premierem przez większość mojej prezesury. Gdy prosiliśmy go o spotkanie, nigdy nie odpowiedział, czasem ktoś inny informował, że przyjmie nas najwyżej minister sprawiedliwości. Dopiero zdemolowanie sądownictwa przez PiS i opór sędziów, którzy w przeważającej większości bronili się przed Dobrą Zmianą, uświadomiły Donaldowi Tuskowi, że z sędziami choć raz w życiu też wypada porozmawiać.

Efekt tych rozmów znaczną część prawników zmroził. Usłyszeliśmy, że naprawa sądownictwa ma polegać na weryfikacji sędziów, którzy w czasach Zbigniewa Ziobry zgodzili się na awanse. Że mają się oni pokajać, wyrazić „czynny żal”, złożyć samokrytykę jak na zebraniu partyjnym w czasach słusznie minionych, zrzec się awansów, a wtedy łaskawie pozwoli im się ponownie ubiegać o awans, w rywalizacji z innymi. Łatwo się domyślić, że ją przegrają, bo nawet jeśli są świetnymi sędziami, to awans w latach neo-KRS zostanie uznany przez moralistów za czarną krechę w ich aktach.

Czekam z niecierpliwością na aktywność nowych rzeczników dyscyplinarnych

Nie bronię tych, którzy wprowadzali Dobrą Zmianę. Należy ich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12997

Wydanie: 12997

Spis treści

Reklama

Zamów abonament