Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozmowa bywa lepsza od czytania

11 stycznia 2025 | Plus Minus | Przemysław Batorski
rys. Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
rys. Mirosław Owczarek

Dyskutujemy o korzyściach z kontaktu z literaturą, jak gdyby chodziło o wybór odpowiedniej diety, zapominając o tym, że kultura nie jest „użyteczna”.

Nigdy nie czytam książki, o której mam napisać. Tak łatwo się zasugerować” – pisał Oscar Wilde. W „Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?” Pierre Bayard przekonuje, że braków w lekturze nie należy się wstydzić, niezależnie od tego, czy ktoś jest uczniem, czy profesorem uniwersytetu. Czy nie-czytanie jest twórcze? A gdyby nawet z pomocą technologii udało się przeczytać wszystkie książki świata, czy byłaby to gra warta świeczki?

„Nie musi się przecież wypić całej beczki wina, by móc określić, z jakiego wino jest zbioru i jakiego gatunku” – zauważał Wilde, jeden z patronów książki francuskiego literaturoznawcy, wznowionej niedawno przez Państwowy Instytut Wydawniczy. Bayard twierdzi, że nie-czytanie – czyli komentowanie książek, których się nie przeczytało – jest nie tylko bardziej praktyczne, lecz również bardziej twórcze niż czytanie od deski do deski. W końcu po co znać lekturę w całości, jeśli nie potrafimy jej „usytuować”, czyli – nie umiemy o niej rozmawiać?

Przełamać tabu

W Polsce nie-czytanie nadal budzi wstyd i poczucie winy. Biblioteka Narodowa w corocznych raportach donosi o niepokojąco miernym poziomie czytelnictwa, awantury o lektury szkolne nieodmiennie budzą wielkie emocje. Szkoła według Bayarda jest „przestrzenią przemocy, skonstruowaną tak, by za wszelką cenę – jak gdyby ktoś jeszcze wierzył, że istnieje coś takiego jak pełna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13072

Wydanie: 13072

Zamów abonament