Wyspiarze żałują wyjścia z UE
31 stycznia 2020 roku Zjednoczone Królestwo opuściło Unię Europejską. Dziś tylko 11 proc. poddanych Karola III uważa, że było warto.
Wielka Brytania stała się dla kontynentalnej Europy czymś na kształt szczepionki. W chwili, gdy niemal we wszystkich krajach Unii wiatr w żagle ma nacjonalistyczny populizm, doświadczenia Londynu pokazują, co w praktyce oznacza wyjście ze Wspólnoty.
Brytyjczycy zdecydowali się na to w referendum w czerwcu 2016 roku. Wówczas 52 proc. z nich opowiedziało się za rozwodem z Brukselą, 48 proc. – przeciw. To był przede wszystkim efekt wielu lat zwijania produkcji przemysłowej, polityki zaciskania pasa przez konserwatywny rząd Davida Camerona oraz masowej imigracji po przyjęciu do UE postkomunistycznych krajów Europy Środkowej. Dla wielu referendum było formą protestu.
Za brexit zapłaciła Partia Konserwatywna
Jak podaje YouGov, dziś tylko 30 proc. Brytyjczyków głosowałoby za wyjściem z Unii, podczas gdy 55 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta