Szekspirowski dramat widziany z polskiej kanapy
Kiedy pod koniec zeszłego tygodnia medialne bańki w Polsce fascynowały się rozdeptanym naleśnikiem oraz policją uganiającą się po mieście za byłym ministrem, w Niemczech rozegrały się sceny prawdziwego i fascynującego politycznego dramatu.
Zwykle było odwrotnie: to raczej polska polityka była zawsze pełna zaskakujących zwrotów akcji i nieoczekiwanych rozstrzygnięć, podczas gdy niemiecka wiała nudą i całkowicie przewidywalną rutyną. To się jednak zmieniło, i kiedy teraz polska polityka ostro skręca w stronę nieśmiesznego kabaretu, gdzie każdy z góry zna wszystkie skecze, niemiecka poszła w stronę szekspirowskiego dramatu.
Otóż na trzy tygodnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta