Po rekordowym roku chcielibyśmy zwiększyć sprzedaż
Nabywcy gotówkowi będą zawsze, kluczem jest popyt wynikający z potrzeby posiadania mieszkania na własne potrzeby, a bez taniego kredytu hipotecznego to nie zafunkcjonuje – mówi Mikołaj Konopka, prezes Grupy Dom Development.
Od 1 stycznia jest pan prezesem Dom Development, drugim od założenia spółki w 1996 r. Ubiegłoroczna rekonstrukcja zarządu była znacznie głębsza: w efekcie od 1 marca będziecie działać w praktycznie całkowicie nowym składzie, w ramach awansów wewnętrznych i z CFO Moniką Dobosz, która pracowała ostatnio dla MLP Group. Czyli paradoksalnie rewolucja i ewolucja. Jaką ma pan wizję grupy, czy rada nadzorcza powierzyła pana ekipie jakieś szczególne zadania?
Już podczas nominacji w zeszłym roku komunikowałem dosyć precyzyjnie i jasno: nie będziemy robić rewolucji. Myślę, że model biznesowy i sposób funkcjonowania na rynku wypracowany przez lata pozostanie z nami na długo. Mamy jako organizacja dosyć konserwatywne podejście do funkcjonowania, nie szukamy na siłę nowych obszarów działalności, będziemy robić dalej to, na czym się najlepiej znamy i gdzie przez wiele lat budowaliśmy kompetencje, czyli budować mieszkania.
Na pewno będziemy chcieli umacniać pozycję tam, gdzie jesteśmy obecni, czyli w Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście – tu jesteśmy liderami – i Krakowie – gdzie po trzech latach jesteśmy w pierwszej trójce. Uważamy, że te miasta są najsilniejsze, dają gwarancje płynnego przejścia przez rynkowe perturbacje, bo są najbardziej wyporne. W jakiejś perspektywie pewnie będziemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta