Nie jesteśmy gotowi do wojny, Europa też nie
Rosja buduje armię, która będzie liczyła 1,5 mln żołnierzy, wyciąga wnioski z wojny w Ukrainie. W ciągu pięciu lat będzie gotowa do agresji na kraje bałtyckie – mówi gen. Leon Komornicki, b. zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.
Pete Hegseth, sekretarz obrony USA, oświadczył, że jest nierealne, by Ukraina wróciła do granic sprzed 2014, że nie należy się spodziewać, by członkostwo Ukrainy w NATO było „realistycznym wynikiem” negocjacji pokojowych. Amerykanie poszli na ustępstwa przed rozpoczęciem negocjacji?
Przemówił ich realizm. To, co zakładano przez wiele lat, że Ukraina zwycięży i odzyska okupowane tereny przez Rosję, okazało się nierealne. To nam się nie podoba, nie jest zgodne z prawem, ale Rosja nie będzie nigdy realizować prawa międzynarodowego, lecz swoje cele strategiczne podporządkowane polityce imperialnej i rosyjskiej strategii militarnej. Przypomnę, że wojna rozpoczęła się w 2014 r., a Putin nie zrezygnował z celów, które wytyczył w liście skierowanym przed wybuchem wojny pełnoskalowej do sekretarza generalnego NATO oraz administracji amerykańskiej, czyli że Ukraina nie będzie państwem, które należy do Unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta