Skąd przypłyną okręty?
Wart kilkanaście miliardów złotych program budowy okrętów podwodnych dla Polski stopniowo zmierza ku finalizacji.
Niemcy, Szwecja, Włochy – to krótka i alfabetyczna lista najwyżej punktowanych potencjalnych dostawców okrętów podwodnych dla marynarki.
Przy założeniu, że nie dojdzie do zakłócenia procesu przetargowego albo pojawienia się dodatkowych czynników politycznej natury, jeszcze w tym roku dojdzie do podpisania z wybranym z powyższej krótkiej listy dostawcą Memorandum of Understanding (MoU) wstępnego porozumienia międzyrządowego. A jeśli nadal wszystko będzie szło zgodnie z planem, właściwy kontrakt może zostać podpisany w pierwszej połowie 2026 roku.
Oznaczałoby to wreszcie finał postępowania toczącego się od kilkunastu lat i co najmniej kilkakrotnie będącego już o krok od finiszu.