Chcemy wprowadzić zasadę „milczącej zgody”
Brak wydania opinii w określonym terminie przez instytucję oznaczałby de facto jej zgodę – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, jeden z czterech prezydentów, który pracuje w zespole deregulacyjnym Rafała Brzoski.
Od razu zgodził się pan na udział w pracach komisji Rafała Brzoski, która ma sformułować postulaty dotyczące deregulacji?
Tak, od razu. Po pierwsze, temat jest ważny, a po drugie, pan Rafał Brzoska to człowiek sukcesu. Jeśli podejmuje jakieś działania, robi to na poważnie. Stwierdziłem, że warto pomóc i się zaangażować.
Jednym z pomysłów komisji jest skrócenie terminów wydawania decyzji administracyjnych. Czy w samorządach da się to wdrożyć? W jakich przypadkach?
Tak, choć nie chodzi tu tylko o skracanie terminów. Ważne jest, by bez wyraźnej potrzeby ich nie wydłużać. Przykład to decyzje środowiskowe. Są jasno określone terminy na ich wydanie, ale często trwa to znacznie dłużej. Wynika to z tego, że przekroczenie terminu nie niesie za sobą żadnych konsekwencji. Wydanie takiej decyzji wymaga uzgodnień z RDOŚ, Wodami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta