Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krew na paryskim bruku

14 marca 2025 | Rzecz o historii | Tomasz Nowak
Publiczne wykonywanie kary śmierci było odarte z powagi, stając się jedynie jarmarczną rozrywką
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Publiczne wykonywanie kary śmierci było odarte z powagi, stając się jedynie jarmarczną rozrywką

Zdjęcia paparazzi z ostatniej publicznej egzekucji we Francji spowodowały, że władze zrezygnowały z tej metody karania przestępców. Pokaz miał działać odstraszająco, a był jedynie rozrywką dla gawiedzi.

17 czerwca 1939 r. na placu przed więzieniem Saint-Pierre w Paryżu zebrało się ponad 1000 osób. Na placu stała wykonana z ciemnego wypolerowanego drewna gilotyna. Hałaśliwy tłum czekał na wyprowadzenie skazańca Eugena Weidmanna, który miał być sprawiedliwie ukarany za wielokrotne porwania i zamordowanie co najmniej sześciu osób.

Egzekucje zwykle odbywały się przed świtem, ale podnieceni gapie doprowadzili do jej opóźnienia o godzinę. Dzięki temu fotoreporterzy mieli dobre światło i udało im się wykonać serię zdjęć, a nawet nakręcić krótki film. Zrobili je potajemnie z okien mieszkania z widokiem na Place Louis-Barthou. Dziś powiedzielibyśmy, że były to zdjęcia paparazzi. Następnego dnia fotografie zostały opublikowane na czołówkach wszystkich francuskich gazet.

W tłumie gapiów znalazł się towarzyszący zaprzyjaźnionemu dziennikarzowi 17-letni wówczas Christopher Lee, późniejszy aktor znany z ról Draculi czy Sarumana we „Władcy pierścieni” (Lee zmarł 7 czerwca 2015 r.). W swojej autobiografii opisał „potężną falę wycia i wrzasku”, która powitała pojawienie się Weidmanna na ulicy. W filmie dokumentalnym z 1998 r. wspominał, że nie mógł się zmusić, aby patrzeć na egzekucję: „Odwróciłem głowę, ale słyszałem” – mówił.

Zbrodnia

Jean de...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13125

Wydanie: 13125

«
  • marzec
  • 2025
»
PnWtŚrCzPtSbNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31      
Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieruchomości

Zamów abonament