Taniec na drabinie
Bez względu na politykę rządów społeczeństwa arabskie w większości sympatyzują z Rosją. Na drugim miejscu są Chiny.
Większość państw Afryki Północnej w swojej polityce zagranicznej stosuje taktykę zwaną: tańczenie na drabinie. Od czasów zimnej wojny obstawiają obydwie strony rywalizacji, czekając, która da im więcej, by je obłaskawić, lub która ostatecznie wygra konfrontację. Robienie interesów zarówno z USA, jak i z Rosją oraz Chinami nie jest dla nich niczym nadzwyczajnym. Oficjalnie sojusznikami globalnego Zachodu są Egipt i Maroko, a mimo to relacje z Rosją i Chinami są dla nich ważne jako argument przekonujący USA i UE do ustępstw. Algieria jest propagandowym sojusznikiem Rosji i Chin, ale jeśli chodzi o twarde interesy, to robi je również z USA i UE. Tunezja w czasach Burgiby była krajem stricte neutralnym. W czasach Ben Alego zbliżyła się do Zachodu, a pod rządami Kaisa Sayeda flirtuje z Chinami. Libia z kolei od upadku Kaddafiego jest areną walki mocarstw globalnych i regionalnych. Jednocześnie od czasów Arabskiej Wiosny wszystkie te państwa łączy pewien strach przed Zachodem, a od wojny w Iraku ich społeczeństwa są zdecydowanie antyamerykańskie.
Egipcjanie kibicują faworytom
Egipt od czasów As-Sadata jest sojusznikiem USA. Wynika to z następujących przesłanek. Po pierwsze As-Sadat uznał, że USA są jedynym państwem, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta