Nienormalna kampania
Kandydatów na prezydenta Polski prawie nie widać zza europejsko-amerykańskiej wojenki. A jednak w kampanii wyborczej dzieją się rzeczy bardzo ciekawe i może ona zmienić nie do poznania naszą scenę polityczną. Zwłaszcza po prawej stronie.
Czy w Polsce toczy się normalna kampania prezydencka? Kandydaci jeżdżą po Polsce, spotykają się z wyborcami, wydają oświadczenia. Karol Nawrocki codziennie przypomina, że te wybory to referendum nad rządami Donalda Tuska, skądinąd coraz mniej popularnymi. W Toruniu doszło do szamotaniny między zwolennikami Sławomira Mentzena i Rafała Trzaskowskiego. A jednak słuchając polityków, ale i zwykłych odbiorców politycznych newsów, mamy wrażenie, że uwaga została przekierowana na coś innego.
Bohaterami niekończących się debat stali się, pytanie na jak długo, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, w tle zaś liderzy Europy i Władimir Putin. Przyćmili nie tylko Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, ale nawet Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Nastąpiło zatem coś, co wydawało się niemożliwe.
Wybory polskie, a tematem Ameryka
Oczywiście, nie skasowało to polaryzacji. Tyle że wojna na słowa toczy się w mniejszym stopniu o kampanijne obietnice. Politycy Prawa i Sprawiedliwości realizują swoje zapowiedzi sprzed kilku miesięcy, Tuskowi i szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu fundując oskarżenia o pogarszanie relacji z USA. Tyle że w międzyczasie nabrało to nowych kontekstów.
Zdarzenia zmusiły polityków PiS czasem do obrony, a czasem przemilczania dwuznacznego wobec Rosji kursu Trumpa....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta