Powieść? Reportaż? Brudnopis
Historia Bałtów z Waffen-SS wydanych przez Szwedów w 1946 r. Sowietom jest pasjonująca. Dlaczego więc „Legionistów” Enquista czytałem z rosnącą irytacją?
Czy naprawdę trzeba było aż 530 stron, by opowiedzieć historię 146 Łotyszów, Litwinów i Estończyków wcielonych (na ochotnika lub siłą) do niemieckich oddziałów Waffen-SS? Owi żołnierze wiosną 1945 r. ewakuowali się z południowego wybrzeża Bałtyku na drugą stronę morza, w rozpaczliwej ucieczce przed Armią Czerwoną. Po paru miesiącach spędzonych na Bornholmie, następnie na Gotlandii i w Szwecji kontynentalnej zostali wydani Sowietom, po czym stanęli przed radzieckimi śledczymi.
Ta potężna objętość bierze się z tego, że szwedzki pisarz wkłada do tej książki wszystko, co mu się pod rękę nawinie. Historię walki o równouprawnienie czarnych w USA, stosunek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
