Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wołyń, nasz problem

18 kwietnia 2025 | Kraj | Estera Flieger
Archeolodzy w Trupim Polu. W 2011 r. odnaleźli tam ciała 500 ofiar makabrycznej zbrodni UPA w wołyńskich Ostrówkach
autor zdjęcia: IPN
źródło: Rzeczpospolita
Archeolodzy w Trupim Polu. W 2011 r. odnaleźli tam ciała 500 ofiar makabrycznej zbrodni UPA w wołyńskich Ostrówkach

Według wiceministra kultury Ukrainy Andrija Nadżosa nazwanie rzezi wołyńskiej ludobójstwem nie jest możliwe z powodu rosyjskiej propagandy. Czy w tej sprawie wybrzmią w końcu polskie racje? To test naszej politycznej sprawczości.

Po świętach Wielkiejnocy w Puźnikach w Ukrainie rozpoczną się pierwsze prace ekshumacyjne. Na pozytywne rozpatrzenie czekają pozostałe wnioski. Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości rozpoczną się prace w kolejnych miejscowościach. Jest to więc postęp.

Polska – według informacji „Rzeczpospolitej” – przyjęła strategię zuniwersalizowania dyskusji, a więc odwołuje się do prawa międzynarodowego, które stanowi o godnym pochowaniu zmarłych. Rozmowa z Ukraińcami została sformatowana w ten sposób, aby rozładować napięcie. Polskie władze słusznie odwołują się do empatii i norm uniwersalnych – poszukiwania i pochówek mają być aktem humanitarnym.

Powstaje jednak pytanie, skoro odseparowują w negocjacjach ekshumacje i pochówek od historii i upamiętniania – czy w sprawie zbrodni na Wołyniu i w Galicji Wschodniej wybrzmią w całości polskie racje (o ile w ogóle zostały one kiedykolwiek zdefiniowane). Lub inaczej: czy robiąc krok bez wątpienia w dobrą stronę, Polska zakłada w przyszłości działania również z porządku oficjalnej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13155

Wydanie: 13155

Spis treści
Zamów abonament