Franciszek II czy Jan Paweł III? To nie ma znaczenia
Papież może nadać pewną dynamikę pewnym procesom, ale – wbrew swojej roli symbolicznej – nawet on nie może sprawić, by byłe stało się niebyłym.
Gdy piszę ten tekst, konklawe jeszcze się nie zaczęło. Od rozpoczęcia Mszy świętej w bazylice św. Piotra dzieli mnie kilkanaście minut, a od zamknięcia drzwi kaplicy Sykstyńskiej – kilka godzin. Nie mam zatem pojęcia, kto zostanie wybrany na nowego papieża. Czytelnicy tego tekstu są w lepszej sytuacji, bo jest prawdopodobne, że w piątek wieczorem (a może nawet w czwartek) nowy papież będzie już znany, poznamy jego biografię i imię, jakie przyjął.
I dlatego zamiast wskazywać kandydatów i rozważać ich szanse, skupię się na zupełnie czym innym i spróbuję pokazać, że ostatecznie ten wybór – choć jest znaczący – nie rozstrzygnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta