Trump straszy więzieniami
Więzienia bez wątpienia są potrzebne, ale nigdy nie będą symbolem demokracji. Są wstydliwie ukrywaną prawdą o naszych słabościach.
Donald Trump co chwila udowadnia, że umie zaszokować świat jak nikt. Potwierdził to kolejny raz kilka dni temu, kiedy na swojej platformie społecznościowej Truth Social ogłosił wolę reaktywacji więzienia Alcatraz. Cały świat był w szoku, bo Alcatraz to symbol i legenda. Dawny fort w zatoce San Francisco – a potem placówka celna – więzieniem był nie tak długo, bo w latach 1934–1963, kiedy zdecydowano się go zlikwidować głównie ze względu na koszty.
Mimo swojej legendy było to więzienie mało efektywne, trzymano w nim naraz niewielu ponad 300 skazanych. Za to – w powszechnym przekonaniu – nie dało się z niego uciec. W historii zapisała się tylko jedna ucieczka zakończona powodzeniem, co i tak nie jest pewne; trzech uciekinierów z 1962 r. mogło równie dobrze utonąć w zimnych wodach zatoki San Francisco. Kwestia do dziś zresztą jest otwarta – mimo że śledztwo w tej sprawie zamknięto w latach 70., już na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta