Będzie nowa królowa Paryża
Seria zwycięstw dobiegła końca, Iga Świątek w starciu wagi ciężkiej przegrała z Aryną Sabalenką 6:7 (1–7), 6:4, 0:6 i kończy udział w Roland Garros. Białorusinka powalczy o tytuł z Lois Boisson lub Coco Gauff.
Paryż po słonecznych dniach przykryły chmury, więc organizatorzy zasunęli dach. Zmieniły się punkty odniesienia, temperatura spadła, a wilgotność powietrza wzrosła. Tym razem, w przeciwieństwie do wtorkowych ćwierćfinałów, tenisistki nie musiały za to zmagać się z wiatrem i wirującymi drobinami ceglanej mączki. Polka i Białorusinka stworzyły w takich okolicznościach półfinał, który długo wymykał się logice. Obie tenisistki potrzebowały czasu, żeby wyostrzyć zmysły i dostroić się do okoliczności.
Sabalenka, która w pierwszych pięciu meczach turnieju przegrała tylko sześć gemów serwisowych, przeciwko Świątek wyrównała ten wynik już na początku drugiego seta. Obie tenisistki miały problem ze skutecznością podania, zwłaszcza drugiego. Królewskim zagraniem okazał się return, ton większości wymian nadawała odbierająca serwis. Mecz – początkowo rwany – z czasem nabrał barw.
Sabalenka w wersji 2.0
Sabalenka po raz pierwszy przyleciała do Paryża w roli faworytki, jak przystało na zawodniczkę, która od 41 tygodni jest liderką rankingu WTA. Białorusinka wygrała w tym roku 34 z 40 meczów, sześć z ośmiu turniejów kończyła na finale. Zdobyła trzy tytuły (Brisbane, Miami, Madryt), a Świątek żadnego. 27-latka pokonała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
