Kreml pcha się nad Dniestr
Moskwa chce doprowadzić do powstania prorosyjskiego rządu w Mołdawii, by rozmieścić 10 tys. swych żołnierzy w Naddniestrzu. Od sześciu tygodni prowadzi niewybredną kampanię propagandową przeciw Kiszyniowowi.
– Rosja finansuje partie polityczne, ale i wyborców. Tylko w 2024 roku mogła wydać na to sumę równą 1 proc. mołdawskiego PKB – mówił mołdawski premier Dorin Recean w „Financial Times”.
Według premiera w czasie jesiennych wyborów prezydenckich ok. 130 tys. wyborców dostawało pieniądze z Moskwy. Mołdawska straż graniczna bez przerwy natrafia na podróżnych wracających z Rosji z dużymi sumami pieniędzy w gotówce – 1,2 mln dol. jednorazowo. Mołdawianie zaczęli w końcu zawracać na granicy podejrzanych przybyszy z Rosji, na co Moskwa odpowiedziała represjami wobec Mołdawian znajdujących się w Rosji. Mołdawski MSZ musiał wezwać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)