Donald Tusk tym razem się nie wściekł
Wszystko jest pod kontrolą, a wynik wyborów nie jest katastrofą – zapewniał premier na spotkaniu z posłami KO.
„Mobilizacja” – to jedno z najbardziej zużytych pojęć w polityce. To także główne hasło środowego spotkania polityków KO z Donaldem Tuskiem (również z udziałem Rafała Trzaskowskiego). Plan premiera, który zarysował już w poniedziałek i rozwijał w ciągu tygodnia, jest już dość jasny, choć zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich postawiło premiera w bardzo trudnej sytuacji.
Spotkanie w KPRM miało na celu nie tylko mobilizację, ale również uspokojenie nastrojów. Bo w polityce nic nie szkodzi bardziej niż lider, który w kryzysie zdradza nerwy. Tusk doskonale o tym wie, mając za sobą dziesiątki mniejszych lub większych kryzysów. Nie podejmuje żadnych gwałtownych ruchów. Zakomunikował rekonstrukcję rządu –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)