Zawsze tak było, jest, a czy będzie? O skutkach koneksji w administracji
Państwo przez utrzymywanie nietransparentnych, nierzetelnych zasad naboru do pracy w administracji, a potem awansu, traci talenty. Ale traci nie tylko talenty.
Podobno człowiek jest sumą doświadczeń. Moje doświadczenia z pracy z ludźmi, którzy swoje stanowisko zawdzięczali koneksjom, nie są najlepsze. Pewnie dlatego w swojej działalności społecznej tak wiele uwagi poświęcam działaniu na rzecz równego i otwartego dostępu do służby publicznej. Sceptycy twierdzą, że przypadki zatrudnienia ludzi w urzędach według klucza koneksji zawsze były, są i będą. Tylko że ludzie żyjący jeszcze nie tak dawno nie znali innego transportu niż transport konny. Natomiast dzisiaj konie ciągnące bryczki są jedynie atrakcją turystyczną. Czy rzeczywiście jesteśmy skazani na akceptowanie nepotyzmu w naszej administracji? Może czas postawić tamę dla tych, którzy zapomnieli o art. 60 Konstytucji RP? Zgodnie z tym przepisem obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.
Politycy listy piszą
Zapis ten wydaje się być martwy, skoro tak często w mediach pojawiają się informacje na temat powiązań politycznych osób zatrudnionych w instytucjach publicznych. Sami politycy także chętnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta