Każdy mąż może pójść w ślady Uznańskiego-Wiśniewskiego
Zainteresowanie podwójnym nazwiskiem astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego pokazuje, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do „niestandardowych” rozwiązań, na które czasem decydują się małżonkowie. Prawo jednak w tej kwestii daje nam dużą dowolność.
Internautów interesują nie tylko szczegóły kosmicznej misji dr. Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który – wraz z załogą – we wtorek wyruszy na orbitę okołoziemską i dotrze do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Zaciekawienie budzi też „tajemnica” jego podwójnego nazwiska. Astronauta jest bowiem mężem posłanki KO Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej, która pierwsze ze swojego dwuczłonowego nazwiska przyjęła właśnie po poślubieniu naukowca.
I choć to nie pierwsza para w przestrzeni publicznej, która zdecydowała się na taki krok, część komentujących wciąż zastanawia się, co kieruje mężczyzną zmieniającym jedną z podstawowych danych. Jednak z punktu widzenia przepisów prawa, nie musi on w tej sytuacji spełniać żadnych dodatkowych „wymagań”, czy dopełnić innych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta