Wołodymyr Zełenski kontra Witalij Kliczko
Narasta konflikt pomiędzy prezydentem a urzędującym od ponad dekady merem ukraińskiej stolicy. W tle afery korupcyjne i wielka polityka.
– Niegdyś powiedziałem, że w naszym kraju czuć zapach autorytaryzmu. Teraz już śmierdzi – powiedział ostatnio cytowany przez „The Times” Witalij Kliczko, który od 2014 roku stoi na czele Kijowa. W czasie trwającej od ponad trzech lat wojny już kilkakrotnie zarzucał ukraińskiemu prezydentowi próbę przejęcia kontroli nad samorządami ukraińskich miast.
– Wielu burmistrzów jest zastraszonych, ale moja rozpoznawalność mnie broni. Mogą zwolnić mera Czernihowa (chodzi o Władysława Atroszenkę, odsuniętego ze stanowiska w 2022 roku), ale trudno jest zwolnić mera stolicy, którego kojarzy cały świat. Dlatego robią wszystko, by dyskredytować i zniszczyć moją reputację – mówił wielokrotny mistrz świata wagi ciężkiej. Wygląda na to, że toczy obecnie poważną bitwę o Kijów już nie z rosyjskimi dywersantami, lecz z prezydentem Ukrainy.
Dwuwładza w stolicy
Po wybuchu wojny Rosji z Ukrainą w Kijowie powstała dwuwładza. Z jednej strony rządzi wybierany w wyborach mer Witalij Kliczko i lojalna wobec niego większość deputowanych Rady Miasta (partia „Udar” [Cios]...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta