Sądy różnie oceniają wsteczny skutek potrącenia
Sądy nie są zgodne, czy potrącającemu należą się odsetki od przedstawianej przez niego do potrącenia wierzytelności.
| adwokat z Kancelarii KKLW Legal Kurzyński Wierzbicki Sp.k.
Obciążone sądów tzw. sprawami frankowymi w ostatnich latach ma swoje pozytywne skutki. Jest nim rozwój niektórych z instytucji prawa cywilnego, który istotnie się ożywił. Tak było z instytucją prawa zatrzymania, tak jest obecnie z instytucją potrącenia. Wynika to z tego, że banki same masowo dochodzą zwrotu świadczeń spełnionych przez nie w wykonaniu umów, których ważność została zakwestionowana. Ujawniło to poważne rozbieżności w orzecznictwie co do niektórych aspektów praktycznych tej instytucji.
Jednym z nich jest skutek wsteczny potrącenia. W świetle przepisów „potrącenia dokonuje się przez oświadczenie złożone drugiej stronie”, przy czym jednak oświadczenie to „ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe” (art. 499 k.c.). Oznacza to, że przy ocenie skutku prawnego potrącenia należy uwzględniać moment, w którym złożenie oświadczenia o potrąceniu stało się możliwe, a nie rzeczywisty moment jego złożenia.
Stan potrącalności
Potrącenie jest możliwe od chwili, którą nazywa się powstaniem „stanu potrącalności”.
Z art. 498 k.c. wynika, że oświadczenie o potrąceniu może zostać złożone, jeżeli obie potrącane wierzytelności są wymagalne – zarówno wierzytelność przysługująca składającemu oświadczenie (wierzytelność aktywna), jak i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)