Wojna nie spowoduje drugiego Czarnobyla
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych.Rozmowa z Brunem Tertraisem, zastępcą dyrektora francuskiej Fundacji na Rzecz Badań Strategicznych
Konflikt Izraela z Iranem, a kilka tygodni wcześniej Pakistanu z Indiami pokazują, jak bardzo tzw. doktryna odstraszania nuklearnego jako gwarant pokoju stała się podatna na eskalację sporów regionalnych. Czy podobnie może być w Europie, zwłaszcza w świetle ostatnich gróźb nuklearnych ze strony Rosji?
Doktryna odstraszania to strategiczna koncepcja wojskowa i polityczna, której głównym celem jest zapobieganie atakowi przeciwnika poprzez groźbę odwetu, zazwyczaj z użyciem broni masowego rażenia, np. jądrowej. Nie chodzi tu o rzeczywiste użycie siły, ale o wiarygodną groźbę jej użycia, która sprawia, że potencjalny agresor uznaje atak za nieopłacalny. Analizując bez zbędnych emocji powyższą doktrynę, uważam, że stosunek kosztów do korzyści jest pozytywny. Gdyby jutro doszło do zlikwidowania całego arsenału nuklearnego, świat stałby się dużo bardziej niebezpiecznym miejscem. A właśnie utrzymaniu światowego pokoju służy doktryna odstraszania.
Raczej doktryna zastraszania… Dwa państwa posiadające broń nuklearną napadły właśnie na inne, które, na co wszystko wskazuje, do jej produkcji dążyło, ale jej nie posiadało.
Takie twierdzenie jest wysoce mylące. Iran wielokrotnie atakował nie tylko Izrael. W kwestii związanej z budową bomby atomowej wybrał strategię żółwia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta