Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Politycznie podzielona rodzina

23 sierpnia 2025 | Plus Minus | Barbara Hollender
Kadr z filmu „Moi synowie”, który wejdzie na ekrany polskich kin na początku września
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
Kadr z filmu „Moi synowie”, który wejdzie na ekrany polskich kin na początku września

Nie wolno pogardzać ludźmi, którzy myślą i głosują inaczej, bo będziemy się tylko od siebie oddalać. Trzeba się otworzyć, starać się zrozumieć. Tylko to może doprowadzić do wypracowania konsensusu.Rozmowa z Delphine i Muriel Coulin, reżyserkami

„Moi synowie” to film o ojcu, który przeżywa tragedię widząc, że jeden z jego dwóch synów staje się ultraprawicowym bojówkarzem. Pokazują panie podziały polityczne we francuskim społeczeństwie, wzrastanie w siłę skrajnej prawicy i ruchów neonazistowskich. Ale dlaczego tak się dzieje?

Delphine Coulin: To trudne pytanie. Nie sądzę, żeby był jeden powód tego zjawiska. Jesteśmy świadkami kryzysu demokracji i ultraliberalizm temu nie pomaga. Zamożni ludzie stają się coraz zamożniejsi, a ich prawnicy opierając się na rozmaitych państwowych przepisach pomagają im nawet nie płacić podatków. Biedni stają się coraz biedniejsi. Coraz bardziej kuleje tak kiedyś świetnie funkcjonujący francuski system szpitalnictwa i ochrony zdrowia. We Francji ani politycy, ani służby publiczne nie dają sobie z tym rady. Cierpi klasa średnia. Nie jesteśmy super bogaci, żeby móc sobie na wiele pozwolić, nie jesteśmy dostatecznie biedni, by korzystać z pomocy społecznej. A część niezadowolonych zaczyna głosować na skrajną prawicę. Wykrzykiwać hasła antysemickie i antyimigranckie, bo na kogoś winę za nasze niespełnienia trzeba zrzucić. Tak zresztą dzieje się nie tylko we Francji. Podobne zjawiska zachodzą w wielu krajach Zachodu, gdzie rodzi się populizm i gdzie narody są coraz wyraźniej podzielone.

Groźny jest ten radykalny podział. Także w waszym kraju. Cały świat oglądał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13259

Wydanie: 13259

Zamów abonament