Miasto jako pole gry
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzył w końcu gdańszczanin Piotr Semka.
Szczecin nie istnieje” – głosi powtarzany do znudzenia mem. Spore, ale leżące na peryferiach miasto ma w Polsce pozycję outsidera. Jest daleko od głównych tras, od obiegu intelektualnych mód, od trajektorii grup, środowisk i elit. Jednocześnie jest miejscem pełnym twórczej oryginalności, zielonym, położonym w otoczeniu niezwykłej przyrody, łączącym monumentalną, klasycystyczną architekturę z czasów niemieckich z powojennym „piastowskim” patosem. Historia Szczecina zasługuje na hollywoodzki film – i mógłby to być western. A lata tużpowojenne, kiedy nie było do końca wiadomo, czy Szczecin będzie jeszcze polski i trzeba było przejąć i odbudować zrujnowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
