Nowe technologie ułatwiają prowadzenie ewidencji
Narzędzia służące do ewidencjonowania czasu pracy nie mogą śledzić pracowników. Jak z nich korzystać zgodnie z prawem pracy i RODO?
Ewidencja czasu pracy to jeden z podstawowych obowiązków pracodawcy. To właśnie ona pozwala prawidłowo ustalić wynagrodzenie, dodatki i inne świadczenia, a w razie kontroli czy sporów o nadgodziny, stanowi kluczowy dowód. Nic więc dziwnego, że jej rzetelne prowadzenie ma ogromne znaczenie zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika.
Współczesne organizacje coraz częściej do ewidencjonowania godzin pracy wykorzystują narzędzia cyfrowe. Zamiast papierowych list obecności stosuje się aplikacje i systemy rejestracji, które zapisują godziny wejścia i wyjścia, raportują przerwy, a nawet łączą się z systemami kadrowo-płacowymi, ułatwiając rozliczenia. Trzeba jednak pamiętać, że ewidencja nie powinna pełnić funkcji monitoringu, bowiem są to dwie różne instytucje prawne, a każda z nich wiąże się nie tylko z innymi obowiązkami, ale także z innymi konsekwencjami dla pracodawcy.
Co musi znaleźć się w ewidencji?
Zakres obowiązkowych danych jest ściśle określony w rozporządzeniu z 10 grudnia 2018 r. w sprawie dokumentacji pracowniczej. Ewidencja czasu pracy musi obejmować:
1) liczbę przepracowanych godzin oraz godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy,
2) godziny nocne i nadliczbowe,
3) dni wolne (z podaniem podstawy),
4) dyżury (z godzinami i miejscem pełnienia),
5) zwolnienia, usprawiedliwione i nieusprawiedliwione...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)