Żyjemy w bańce sztucznej inteligencji. Przebudzenie będzie bolesne

autor zdjęcia: Fot. shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

Czy na rynku AI jesteśmy w bańce spekulacyjnej, napędzanej oczekiwaniami i presją na natychmiastowe efekty?

AI miała zastąpić ludzi i obniżyć koszty. Tymczasem statystyki są zatrważające: ponad 80 proc. projektów sztucznej inteligencji się nie udaje. Mimo to wyceny spółek technologicznych nadal rosną.

Pojawia się coraz więcej sygnałów sugerujących, że z AI jesteśmy już w fazie bańki spekulacyjnej, podobnie jak podczas boomu internetowego z lat 90. Wyceny wielu spółek technologicznych szybują w górę, mimo że ich projekty AI nie są rentowne.

Ponad 80 proc. projektów AI się nie udaje – wynika z raportu Rand Corporation. Wedle prognoz Gartnera do 2027 r. firmy zrezygnują z ponad 40 proc. rozpoczętych wdrożeń agentów AI. Jeszcze większy pesymizm płynie z analizy firmy S&P Global Market Intelligence: w 2025 r. liczba firm, które zrezygnują z wdrożeń AI, wzrośnie do 42 proc. To 25 proc. więcej niż rok temu. Z kolei raport MIT dowodzi, że aż 95 proc. wdrożeń pilotażowych rozwiązań GenAI kończy się niepowodzeniem.

– Tak, jesteśmy w bańce spekulacyjnej, napędzanej ogromnymi oczekiwaniami inwestorów i presją na natychmiastowe rezultaty. Historia jednak uczy, by patrzeć głębiej. Pamiętamy pęknięcie bańki dotcomów: chaos, upadki i rozczarowanie. Ale to właśnie z tamtego zgiełku wyłoniły się fundamenty cyfrowej gospodarki: Amazon, Google i inni giganci, którzy na zawsze zmienili świat – komentuje Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy w Europie...