Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa

20 września 2025 | Plus Minus | Bogusław Chrabota

Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojawił się problem.

Świetnie pamiętam swój pierwszy kontakt z „wielką” telewizją. Był rok 1992. Trochę przypadkiem los rzucił mnie z prowincjonalnego Krakowa do stolicy, a konkretnie w samo jej medialne serce, a więc na plac Powstańców, gdzie w przedwojennym budynku mieściła się Telewizyjna Agencja Informacyjna. Jedyne – całkiem na serio – miejsce, w którym w tamtym czasie produkowano dla telewizji, królowej mediów, informację.

Już sama nazwa budziła szacunek. Nowoczesny logotyp TAI (nazwa zastąpiła Dyrekcję Programów Informacyjnych – DPI z czasów komuny) nawiązywał do wzorców światowych i nawet jeśli odrobinę kojarzył się z orientalistyką, to w pomykających po stolicy polonezach z napisem TAI czuliśmy się jak wybrańcy niebios. Ekipy reporterskie składały się wtedy przynajmniej z czterech osób, z cwaniakującym zazwyczaj operatorem kamery na czele i reporterem świeżego chowu, więc nie do końca pewnym siebie. Większość z nas, których wtedy ściągnięto do Warszawy, było świeżego chowu. Byliśmy przedziwną mieszanką ludzi z różnych miast i różnych proweniencji, których łączyło jedno –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13283

Wydanie: 13283

Zamów abonament