Partia uznała, że cię nie zabijemy

autor zdjęcia: COMANDO CONJUNTO DE LAS FF.AA/AFP

źródło: Rzeczpospolita

Działacze Świetlistego Szlaku mieli uczyć się na swoich błędach i stawać się coraz lepszymi komunistami, mniej zależnymi od osobistych słabości. Zdjęcie bez daty, opublikowane przez peruwiańską armię, ma pokazywać wykorzystywanie dzieci w formacji wojskowej w obozie Świetlistego Szlaku

W ramach samokrytyki towarzysze z „prawicowej linii” peruwiańskiego Świetlistego Szlaku musieli nie tylko uznać swoją niechęć do walki zbrojnej za błąd. Musieli też się publicznie upokorzyć, żeby wykazać, iż jakikolwiek odruch indywidualizmu został z nich wykorzeniony.

W 1977 roku Deng Xiaoping przejął władzę nad Komunistyczną Partią Chin i rozpoczął proces ekonomicznego otwarcia kraju, a rok później wytyczył nowy kierunek chińskiej polityki. To była największa zmiana kursu od czasów rewolucji kulturalnej. Dziś, dzięki tej decyzji, Chiny znalazły się na drodze do pozycji największej przemysłowej potęgi świata. Ich handlowe wpływy obejmują całą planetę, produkcja tekstylna wyparła europejską na jej własnym terenie, a sytuacja w Chinach decyduje o globalnej równowadze sił. Jednak w 1977 roku sprawy postrzegane były inaczej. Guzmán w Ayacucho oskarżył Denga o rewizjonizm (Abimael Guzmán Reynoso, założyciel maoistycznej partyzantki Świetlisty Szlak – red.).

W Peru także wiatry wiały z prawej strony. Jak w Chile po zamachu Pinocheta, tak i tu w wyniku kolejnego przewrotu do władzy doszedł generał Morales Bermúdez, który cofnął lewicowe reformy Velasca i wprowadził bardziej ortodoksyjne władze, dopasowując się do tonu innych dyktatur w regionie. W wywiadzie z lat osiemdziesiątych pewien dziennikarz wyrzucał generałowi Moralesowi Bermúdezowi, że nie zorientował się w terrorystycznych planach Świetlistego Szlaku. Były prezydent odpowiedział: „Mieliśmy raporty służb, z których wynikało, że grupa Guzmána proklamuje walkę zbrojną. Tyle że w tych latach to samo mówiło z siedemdziesiąt innych ugrupowań. Nie byliśmy...