Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieoczywisty smak kina

20 września 2025 | Plus Minus | Michał Chudoliński
„Uczta Babette” z 1987 r. to ekranizacja opowiadań Karen Blixen, gdzie tytułowy posiłek staje się aktem wdzięczności i mostem między skłóconymi ludźmi
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
„Uczta Babette” z 1987 r. to ekranizacja opowiadań Karen Blixen, gdzie tytułowy posiłek staje się aktem wdzięczności i mostem między skłóconymi ludźmi
„Wielkie żarcie” (1973) to najsłynniejszy anti-food film w historii kina. Kompletnie odbiera apetyt
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
„Wielkie żarcie” (1973) to najsłynniejszy anti-food film w historii kina. Kompletnie odbiera apetyt
W „Tampopo” (1985) talerz gorącej zupy w przydrożnym barze jest celem podróży bohaterów, a zarazem pretekstem do obserwowania relacji między postaciami
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
W „Tampopo” (1985) talerz gorącej zupy w przydrożnym barze jest celem podróży bohaterów, a zarazem pretekstem do obserwowania relacji między postaciami

Kino o jedzeniu kusi zmysły – pachnie, smakuje i syci wyobraźnię – ale tak naprawdę opowiada o czymś więcej: o wspólnocie, hierarchiach, pamięci i pragnieniach.

Przez dekady widzieliśmy na ekranie uczty, które wydawały się odległe. Jak zauważa konsultant scenariuszowy i wykładowca Wydziału „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego dr Michał Oleszczyk, jeszcze 20 lat temu polscy widzowie oglądali sushi czy ramen „zza grubej szyby”. – Wiedzieli, że istnieją, ale nie mieli okazji ich spróbować. Dziś możemy wyjść z kina i zamówić to, co chwilę wcześniej oglądaliśmy na dużym ekranie. To zmienia odbiór: potrawy z filmów stały się realne, dostępne, wpisane w naszą codzienność.

Ten tekst jest podróżą przez świat filmowych smaków – od klasyków, takich jak „Uczta Babette” czy „Wielkie żarcie”, po współczesne tytuły w rodzaju „Menu” i serial „The Bear”. Sprawdzimy, jak reżyserzy sprawiają, że „jemy oczami”, dlaczego czasem odbierają jedzeniu całą apetyczność i w jaki sposób stół potrafi ujawnić prawdę o bohaterach. Bo w kinie jedzenie rzadko jest tylko czymś do przetrawienia.

Z ekranu na talerz

Film nie może dać nam zapachu ani smaku, ale potrafi sprawić, że w kinowym fotelu naprawdę poczujemy głód. Reżyserzy robią to, grając tym, co mamy do dyspozycji – wzrokiem i słuchem – tak, by resztę dopowiedziała wyobraźnia. Wystarczy przypomnieć sobie, jak w „Ratatouille” kamera zjeżdża w dół garnka, pokazując gęsty, lśniący sos, albo jak w cyklu „Chef’s Table” powolne ujęcia krojenia,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13283

Wydanie: 13283

Zamów abonament