Głód – broń masowego rażenia
Chleb i woda – symbole życia – w rękach polityków mogą stać się narzędziem śmierci. Historia pokazuje, że głód bywał skuteczniejszy niż karabiny, a dziś, gdy świat patrzy na dramat w Strefie Gazy, znów widzimy, jak łatwo człowiek potrafi zamienić podstawowe potrzeby w broń masowego rażenia.
Głód towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Według argentyńskiego dziennikarza Martína Caparrósa „głód był zawsze dźwignią zmian społecznych, postępu technicznego, rewolucji, kontrrewolucji. Nic tak mocno nie wpłynęło na losy ludzkości. Żadna choroba, żadna wojna nie pochłonęła więcej ofiar”. Współcześnie Europa jest wolna od tego problemu, choć w przeszłości bywało różnie. Nadal jednak na świecie pozostają regiony chronicznie dotknięte tą tragedią. Ale dla Europejczyków jest to na tyle odległe zjawisko, że – jak konstatuje Caparrós – głód na świecie zwyczajnie nam spowszedniał i stał się wytartym frazesem. Bombardowani z każdej strony informacjami o głodzie w Afryce, Azji czy Ameryce Łacińskiej zaczęliśmy w pewnym momencie przechodzić obojętnie wobec problemów – jak się wydaje – Drugiego i Trzeciego Świata.
W ostatnich miesiącach jednak nastąpiła zmiana. Pod koniec lipca głośnym echem odbiła się wypowiedź Eduoarda Beigbedera, dyrektora regionalnego UNICEF ds. Bliskiego Wschodu i Afryki. W opublikowanym oświadczeniu Beigbeder przytoczył dane, według krótych od kwietnia, odkąd Izrael przestał przepuszczać pomoc humanitarną do Strefy Gazy, liczba dzieci zmarłych z powodu głodu wzrosła z 52 do 80. W trakcie całej wojny w sumie z powodu niedożywienia życie miało stracić ponad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

