Rzeczpospolita sofizmatem stoi. Ta trzecia nie jest wyjątkiem
Argumentacja ministrów, sędziów i profesorów w debacie o praworządności przypomina anegdotę o kobiecie, która pożyczyła od sąsiadki dzbanek i stłukła w nim ucho.
Na gmachu dawnej siedziby Sądu Najwyższego na warszawskim Lesznie figuruje paremia Andrzeja Frycza Modrzewskiego: „Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej”. Jak się słucha, co ministrowie sprawiedliwości i niektórzy sędziowie mają do powiedzenia o sprawiedliwości, to się w tę trwałość zaczyna wątpić. Inna paremia – Jana Zamoyskiego – powiada z kolei, że „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Jak się słucha, co niektórzy profesorowie prawa mają do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)