Kasa, misiu, kasa
Polska 2050: „Polska zajmuje ostatnie miejsce w Atlasie Dostępności Antykoncepcyjnej. (...) Nie chodzi o to, że w aptece nic nie kupisz – chodzi o to, że państwo nie refunduje tabletek, wkładek czy plastrów, nie ma łatwego dostępu do recepty ani rzetelnej edukacji. Dlatego złożyliśmy projekt ustawy, który to zmienia. Bo antykoncepcja nie może być luksusem”.
Odchodząca w polityczny niebyt partia Szymona Hołowni złożyła właśnie projekt ustawy gwarantujący bezpłatną antykoncepcję każdej kobiecie między 18. a 25. rokiem życia i choć taka ustawa nie ma szans na podpis prezydenta, warto się nad nią pochylić, bo doskonale ilustruje patologie naszej legislacji.
Zacznijmy od raportu, który był pretekstem do odkurzenia projektu sprzed kilkunastu miesięcy. Faktycznie, Polska zajmuje w nim dalekie miejsce, ale jeśli mamy się przejmować jakimkolwiek rankingiem, warto się dowiedzieć, jak powstaje, przez kogo i według jakich kryteriów jest tworzony, bo być może wcale nie chcielibyśmy się ścigać z tymi, którzy są w nim wyżej. Jak wiele rankingów tworzonych pod działania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)