Czego pragną mężczyźni
Zjawisko Szon Patroli ponownie zwróciło uwagę na problem mizoginii, która zakorzeniła się w tzw. manosferze – internetowym uniwersum, gdzie współcześni mężczyźni próbują rozwiązać swoje problemy z kobietami. Ale czy manosfera ma wyłącznie negatywny wymiar? A może jest pierwszym krokiem do odnalezienia się mężczyzn we współczesnym świecie?
Pod koniec wakacji media zaczęły z niepokojem sygnalizować, że oto w przestrzeni internetowej – m.in. na TikToku i Facebooku – pojawiły się tzw. Szon Patrole. „Szon” w języku młodzieży jest odpowiednikiem wulgarnego słowa określającego kobietę lekkich obyczajów. Ale oczywiście określenie to jest stosowane szerzej i używa się go wobec dziewcząt, które – w ocenie stosującego ten epitet – są rozwiązłe, epatują swoją seksualnością (m.in. poprzez strój czy makijaż) i nie realizują tradycyjnego wzorca kobiecej skromności.
Szon Patrole miały zajmować się wyszukiwaniem w przestrzeni publicznej młodych dziewcząt, które wchodzący w skład owych „patroli” chłopcy uważali za wypełniające definicję obraźliwego określenia. Następnie mieli robić im zdjęcia, by wrzucać je na grupy i fora internetowe, na których dziewczęta były poddawane hejtowi, a nawet „rywalizowały” o miano największego „szona”. Niektórym komentującym praktyka ta skojarzyła się z działaniem irańskich strażników moralności wyłapujących kobiety niestosujące zasad ubioru narzucanych im przez szariat.
Na problem zwróciła uwagę Rzecznik Praw Dziecka, która zaapelowała do menedżerów platform Meta (Facebook) i TikTok, by ze szczególną uwagą monitorowały treści pod kątem ewentualnej stygmatyzacji dzieci i przemocy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
