Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Alarm dla polskiego Kościoła

22 listopada 2025 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
źródło: Rzeczpospolita

Subiektywizm i sentymentalizm podlany mocno sosem posłuszeństwa obecnemu papiestwu kontra fundamentalizm i literalna do bólu interpretacja tekstów przedstawiana jako wierność Tradycji. Wnioski z debaty Marcina Zielińskiego z Dawidem Mysiorem na kanale Rymanowski Live nie są dla Kościoła w Polsce pocieszające.

To były chyba najdłuższe trzy godziny w moim życiu. Kontra między Mysiorem a Zielińskim prowadzona przez Bogdana Rymanowskiego dłużyła mi się niemiłosiernie, i gdyby nie wyraźna prośba redakcji, wiele razy w ciągu tego czasu bym z jej oglądania zrezygnował. I nie chodzi o to, że tematy były nieciekawe, bo niewątpliwie każda z poruszonych kwestii mogłaby posłużyć za kanwę do o wiele dłuższej, inspirującej i fascynującej rozmowy. Problemem było głównie to, że niestety (przy całej mojej osobistej sympatii dla starego znajomego, jakim jest Marcin Zieliński) obaj goście nie mieli adekwatnej wiedzy teologicznej, uciekali od trudności i sprzeczności, jakie niesie ze sobą każdy system intelektualny (a takim jest także doktryna katolicka), a także budowali fałszywe poczucie całkowitej jednolitości nauczania Kościoła.

Stracone szanse

Tak było, gdy niemal na początku Bogdan Rymanowski poddał pod dyskusję temat apokatastazy. Obaj panowie od razu uciekli w wygodne zapewnianie, że oczywiście piekło istnieje, i że oczywiście nie jest puste, choć – jeśli dobrze poszukać, to nawet Jan Paweł II miał wypowiedzi, w których rozważał taką możliwość. Milczeniem, mam nadzieję, że nie wynikającym z niewiedzy, pominięto także całą wielką tradycję wschodnią, która wspiera nadzieję na puste piekło (by wymienić tylko Orygenesa czy Izaaka Syryjczyka ze starożytności, a także Paula Evdokimowa i Sergiusza Bułgakowa z czasów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 13335

Wydanie: 13335

Zamów abonament