Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wygrać życie: doczesne i wieczne

22 listopada 2025 | Plus Minus | Łukasz Majchrzyk
Dani Alves zanim trafił do więzienia, był gwiazdą reprezentacji Brazylii. Grał m.in. w Barcelonie i Paris Saint-Germain
autor zdjęcia: Odd ANDERSEN/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Dani Alves zanim trafił do więzienia, był gwiazdą reprezentacji Brazylii. Grał m.in. w Barcelonie i Paris Saint-Germain

Sportowcy, a zwłaszcza piłkarze, mogą mieć wszystko, co oferuje świat, ale czasem wszystko to za mało i zaczynają szukać czegoś więcej.

Dani Alves nie wygląda jak grzeczny chłopiec. Kto nie wie, że był słynnym piłkarzem, swego czasu jednym z najlepszych na świecie, ten może pomyśleć, że to jakiś żołnierz jednego z południowoamerykańskich karteli: głowa ostrzyżona na zero, zarost, ręce całe w tatuażach. Ma je nawet na szyi. Kiedy spotykasz takiego faceta wieczorem w ciemnym zaułku, to raczej schodzisz mu z drogi, nawet jeśli szeroko się uśmiecha, bo ten uśmiech i błyskająca biel zębów mogą być wstępem do nieprzyjemnej rozmowy.

A tymczasem taki ktoś głośno mówi o Jezusie, o tym, że zawarł z Bogiem pakt i że oparł swoje życie na wierze. Jeździ na nabożeństwa po całej Katalonii i naucza. Takie historie zdarzają się rzadko, ale jednak się zdarzają, Alves nie jest jedyny. Sportowcy, nawet ci, którzy byli na szczycie i których uwielbiały tłumy, albo ci, którzy są u progu karier, którym wszyscy wieszczą wielkie chwile, przeżywają nawrócenie, gdy odkrywają, że potrzebują w życiu czegoś więcej, a sukces sportowy nie wystarcza. Czasem jest to dłuższy proces, a czasem jedno wydarzenie, które obraca życie o 180 stopni i sprawia, że zmieniają się priorytety.

Można powiedzieć, że Bóg pisze różne scenariusze i nigdy się nie powtarza. Czasem może to być dramat sądowy, w którym stawką jest oczyszczenie własnego imienia i uratowanie rodziny. Czasem zanosi się na dramat o ucieczce za granicę w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13335

Wydanie: 13335

Zamów abonament