Miękkie lądowanie sierżant Doris
Prokuratura i sąd uznały, że policjantka zatrzymana z narkotykami nie zasługuje na surowy wyrok. Za ich posiadanie Dorota K., była funkcjonariuszka tajnego wydziału, ma zapłacić jedynie grzywnę.
W artykule „Nietykalna sierżant Doris. Drugie życie tajnej policjantki” opisaliśmy historię ówczesnej funkcjonariuszki elitarnego wydziału Komendy Stołecznej Policji, zatrzymanej z narkotykami. Kolejne znaleziono w jej mieszkaniu. Teraz Dorota K. została skazana za ich posiadanie. Groziło jej do trzech lat więzienia, skończyło się na uderzeniu po kieszeni.
„Oskarżoną na mocy art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 37a § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk skazano na karę 200 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł” – odpowiada nam Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia, w którym 27 listopada zapadł wyrok. Jest nieprawomocny, jednak wszystko wskazuje na to, że prokurator nie będzie składał apelacji, bo wysokość kary jest zgodna z jego żądaniem.
„Kryształy” w torebce i w mieszkaniu
27-letnia Dorota K., nazywana „Doris” (tak o sobie mówi) została zatrzymana pod koniec maja tego roku, w niedzielę rano po wyjściu z jednego z klubów w centrum Warszawy. Jak nam wtedy podano, policyjny patrol podjął interwencję wobec „nietrzeźwej kobiety” – miała ponad 0,5 promila alkoholu, a w torebce, w woreczku z zapięciem strunowym, biały proszek. Wyglądał na mefedron, a dziś już dzięki analizie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
