Front trzeszczy w szwach. Sukcesy i problemy Ukraińców
Ukraińskie oddziały prowadzą w kilku miejscach błyskotliwe kontrataki, rozbijając elitarne oddziały nieprzyjaciela. Ale nie starcza im sił na obronę całej linii frontu.
„(Rosjanie) użyli swej głównej rezerwy w Donbasie. Cała elitarna 76. dywizja desantowo-szturmowa. I właśnie ich niszczymy w imponującym tempie. Jeden dzień – jeden wrogi batalion starty z powierzchni ziemi” – ogłosił słynny ukraiński dowódca jednostek bezzałogowych Robert Browdi, pseudonim „Madziar”.
Pod koniec ubiegłego tygodnia rosyjskie dowództwo wysłało oddziały desantowo-szturmowe do – jak im się wydawało – ostatecznego szturmu na Pokrowsk. Miasto formalnie w większości opanowane jest przez Rosjan – na południe od linii kolejowej, przecinającej je z zachodu na wschód. Ich elitarne oddziały miały w końcu zdobyć północną część i zakończyć walkę.
Wydaje się, że ukraińskie dowództwo przewidziało rosyjski manewr odwodami i samo wysłało do Pokrowska własny elitarny oddział, 95. brygadę desantowo-szturmową „Polesie”. Do bitwy gwardii doszło w czwartek i w nocy z czwartku na piątek, a rezultaty opisał „Madziar”.
„Pojawiły się informacje, że pierwsze ataki (rosyjskiej) 76. dywizji na quadach i wozach bojowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)