Bruksela idzie na całość

Aby przekazać Ukraińcom zamrożone na Zachodzie rosyjskie rezerwy walutowe, Wspólnota obchodzi europejskie prawo.

Moment jest krytyczny. Biały Dom jest gotowy oddać Ukrainę na łaskę Moskwy, byle Donald Trump mógł się pochwalić „zakończeniem” kolejnej wojny. To egzystencjalne zagrożenie dla wolnej Europy, która obawia się, że uwolniony od walki z Ukraińcami Putin może uderzyć w europejskie kraje NATO, zanim będą one gotowe odeprzeć atak.

W tym dramatycznym momencie Bruksela zdecydowała się na ominięcie wymogu jednomyślności w sprawach zagranicznych, byle umożliwić przekazanie Ukrainie ok. 90 mld euro z rosyjskich rezerw walutowych zdeponowanych w belgijskiej stolicy. Czy to wystarczy, aby skłonić Belgię do zniesienia weta w tej sprawie, okaże się na czwartkowym szczycie UE. Pozytywna decyzja dałaby Ukraińcom środki na prowadzenie wojny przez jeszcze dwa lata.