Zabiją nas, jeśli nie wygramy
Hokej: spektakl, jakiego niebyło
Zabiją nas, jeśli nie wygramy
Złoty medal w turnieju hokejowym, pierwszym w historii igrzysk turnieju "open", jest dla Kanady -- ojczyzny tego sportu -- sprawą honoru. Nie będzie jednak Kanadzie łatwo udowodnić, że wciąż jest najlepsza na świecie i nawet Wayne Gretzky z Erikiem Lindrosem nie gwarantują sukcesu.
Ponad 120 graczy z NHL, największej i najlepszej hokejowej ligi, pokaże się w halach Big Hat i Aqua Wing. Ich gra określać będzie nie tylko siłę Kanady, ale także jej głównych konkurentów do złota -- zespołów USA, Szwecji, Rosji, Czech i Finlandii. "Nie pamiętam turnieju z taką liczbą znakomitych graczy i tak fantastycznie zapowiadającego się spektaklu" -- mówi środkowy New York Rangers, Amerykanin Pat LaFontaine, którego drużyna ma być zagrożeniem nr 1 dla Kanady. "Wiem, że cała Kanada oczekuje od nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta