Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wieprzowa może być z importu

18 lutego 1998 | Gazeta | PR KG

RZňD

Żelatyna wołowa nadal tylko od Kazimierza Grabka

Wieprzowa może być z importu

Dokończenie 1

Wywołało to wielkie protesty, gdyż okazało się, że w żadnym z tych krajów przy procesie produkcji nie wyodrębnia się tych części; konieczność robienia tego znacznie podrożyłaby produkcję. Komisja wstrzymała zakaz, ale ma nadzieję, że będzie mogła go wprowadzić od 1 kwietnia.

Dla Polski, gdyby chciała wypełniać unijne normy, choć nie jest jeszcze w Unii, oznaczałoby to, że wytwórcy, m. in. żelatyny, czyli Kazimierz Grabek, powinni w swoich fabrykach oddzielać te części krowy od pozostałych i nie używać ich do produkcji żelatyny.

UE planuje więc podjęcie decyzji dotyczącej żelatyny -- ale całkiem inną od tej, którą na wczorajszym posiedzeniu rządu zapowiedział Ryszard Czarnecki.

Jak się dowiedzieliśmy, 10 grudnia 1997 roku Krajowa Izba Gospodarcza przesłała członkom rządu alarmujące ekspertyzy, zamówione przez Grabka. Już następnego dnia sprawą żelatyny zajął się, po raz pierwszy, Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów -- choć wcześniej tego nie planował.

O problemie żelatyny zrobiło się głośno po publikacjach prasowych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1313

Spis treści
Zamów abonament