Obawy i nadzieje
ŻELATYNA
Po decyzji Rady Ministrów
Obawy i nadzieje
Po podjęciu przez Radę Ministrów decyzji o zwolnieniu z zakazu importu żelatyny wieprzowej, zapytaliśmy głównych odbiorców żelatyny, co sądzą o tej decyzji i jakie ona będzie mieć znaczenie dla ich zakładów. Interesowało nas to między innymi dlatego, że w Polsce używa się głównie żelatyny wołowej, natomiast udział wieprzowej nie przekracza kilkunastu procent. W Niemczech te proporcje są akurat odwrotne. Z wypowiedzi naszych rozmówców wynika, że dla większości z nich rodzaj żelatyny (wołowa czy wieprzowa) nie ma żadnego znaczenia.
-- Rewelacyjna sprawa -- twierdzi Marian Oślizło, prezes Zakładów Koncentratów Spożywczych Wodzisław Śląski SA. -- To może spowodować prawdziwą rewolucję na rynku żelatyny, bo powstanie konkurencja i nie będziemy już zdani na dyktat krajowego producenta. Do tej pory ustalał on ceny jak chciał i już w tym roku podniósł je do ponad 22 zł czy nawet do 24 zł za kilogram. A teraz będzie musiał liczyć się z konkurencją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta