Nadwyżka jest utopią
BUDŻET
Dobra sytuacja może się wkrótce pogorszyć
Nadwyżka jest utopią
Największym problemem budżetu w najbliższych latach może być nie tyle deficyt, ile potrzeby pożyczkowe państwa. Od 2002 r. zdecydowanie wzrosną koszty obsługi długu zagranicznego, a nie bardzo będzie można go rolować. Trzeba więc będzie zamieniać go na dług krajowy, a do tego dobrze jest mieć zerowy deficyt pierwotny (wydatki takie same jak dochody) lub nawet nadwyżkę w tak ujmowanym budżecie. Nie bardzo wiadomo, czy w sytuacji kosztownych reform uda się taką nadwyżkę osiągnąć.
-- Nadwyżka w budżecie jest zresztą utopią -- przyznał prof. Andrzej Wernik podczas piątkowego seminarium w Instytucie Finansów. -- Nie dlatego, żeby nie można jej było osiągnąć, ale dlatego, że trudno sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta