Nie da się skleić wszystkiego
HOBBY
Wstydliwe, ukrywane przed żonami
Nie da się skleić wszystkiego
PAWEł TOMCZYK
W odróżnieniu od pobliskiego sex shopu, ten sklep nie jest czynny całą dobę. Handluje w normalnych godzinach. Ale wielu mężczyzn wstydzi się do niego wejść.
-- Zdarza się, że wybiorą parę pudełek i każą sobie zapakować w jedno -- wyjaśnia Jacek Gluśniewski, współwłaściciel. -- Albo też żona w tym czasie wydaje kupę forsy w sklepie z ciuchami obok, a facet nieśmiało wybiera kilka rzeczy, płaci i prosi, by mu odłożyć, bo przyjdzie po nie później, sam.
-- Wśród naszych klientów są najróżniejsi ludzie, na różnych stanowiskach, choć większość rzeczywiście stanowią mężczyźni -- dodaje Dariusz Szenfeld, drugi współwłaściciel niedużego sklepiku w wypieranych przez metro pawilonach przy ulicy Marszałkowskiej. -- Jest nawet jeden wiceminister.
-- On już chyba nie jest wiceministrem -- zastanawia się przez chwilę Jacek Gluśniewski.
A który? Obaj panowie z uśmiechem rozkładają ręce. Obowiązuje dyskrecja. Bez porozumienia zklientem nazwiska nie ujawnią. Owszem, można zostawić numer telefonu. Jeśli ktoś będzie chciał o tych sprawach porozmawiać, zadzwoni.
Telefon milczy trzy tygodnie. W niedzielny poranek w Muzeum Techniki jest więcej ludzi niż w innych dniachtygodnia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta