Rabatowa pułapka
Rabatowa pułapka
W lutym 1998 r. kupiłem nowy samochód i ubezpieczyłem się w nieznanej mi firmie Azur, współpracującej z dealerem Renault. W marcu miałem wypadek samochodowy spowodowany przez innego kierowcę. Spisaliśmy fakty na formularzu dostarczonym przez ubezpieczyciela. Kierowca ten posiadał polisę OC w PZU.
Musiałem naprawić samochód u dealera, bo był na gwarancji. Zdecydowałem się obciążyć tymczasowo moją polisę AC. Jak mnie poinformowano, jeżeli będzie to uzasadnione, Azur-Ostoja podejmie kroki regresowe, a w razie odmowy dobrowolnego przyznania się do winy przez sprawcę wypadku zostanę o tym poinformowany.
Likwidacja szkody przebiegła bardzo sprawnie. Samochód został naprawiony w miarę szybko. Rachunki zostały szybko zapłacone. I wtedy zaczęły się schody. ..
Odpowiedź pisemna przyszła z firmy Winterthur, która właśnie przejęła Azur. Nic nie wskazywało na fakt ustalenia winy sprawcy wypadku, a był on uprzejmy poinformować mnie, że jeszcze w marcu złożył w Azur oświadczenie o spowodowaniu wypadku.
Natychmiast zgłosiłem swoje wątpliwości do firmy. Otrzymałem prawie natychmiast odpowiedź, że akta zostały przesłane do PZU.
I od tego czasu słuch o całej sprawie zaginął. Jedynie czytając "Rz" zauważyłem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta